Każdy lubi być dzieckiem

Mam w sobie coś z dziecka, podobnie pewnie jak Wy. Dziś doceniam tę beztroskę dzieciństwa, choć wówczas chciałam na siłę być już dorosła, bo dorosłym wszystko wolno. Trochę mnie teraz bawi moje ówczesne podejście do świata dorosłych, ale dajmy temu spokój. Dziś wiem, że bycie dzieckiem jest super. I nawet teraz nie wyobrażam sobie życia bez Dnia Dziecka. Bo każdy lubi dostawać prezenty, bez względu na wiek. Ja jestem łasa na każdy upominek, a w Dniu Dziecka najbardziej. Możecie się śmiać, ale w tym dniu chyba każdy chce znowu być dzieciakiem, czyż nie? Jaki prezent jest idealny czyli najlepszy dla nastolatka lub dziecka? Według mnie, przede wszystkim to musi być prezent, a nie coś praktycznego. Możecie się ze mną nie zgodzić, Wasz wybór. Ale dla mnie prezent dla dziecka musi trochę być próżny czyli właśnie wcale niepraktyczny. Wierzcie mi, każde dziecko bardziej się ucieszy z nowej zabawki czy modnego gadżetu niż ciepłego swetra. Nie cierpiałam dostawać na Dzień Dziecka nowej bluzki czy atlasu geograficznego. Uwielbiałam za to dostawać wymarzoną książkę czy zabawkę. I o to właśnie w Dniu Dziecka chodzi, żeby zachwycić i wzbudzić radość. Tylko skąd mamy my, dorośli wiedzieć czym olśnimy dziecko? Słuchajcie, to nie musi być drogi prezent, ważne żeby był trafiony, szukany z pasją i zabawą. Powiem Wam jakie są moje inspiracje na prezent dla dziecka.

Po pierwsze – adekwatny do wieku i pasji

Oczywistym jest, że maluchowi nie kupię portfela, bo co najwyżej go pożuje, a nastolatkowi nie sprawię zabawki. I dalej – entuzjaście gier komputerowych nie kupuję książki, a zbuntowanemu nastolatkowi nie daję w prezencie plecaka, podręcznika szkolnego. Paradoksalnie z małymi dziećmi jest najmniejszy problem, bo maluchy cieszą się chyba z każdej zabawki. Jeśli jednak nie wiesz co mu kupić, sprawdź oferty sklepów internetowych z rzeczami dla brzdąców. Świetnym pomysłem dla kilkuletniej dziewczynki jest np. zestaw małej damy, ze szminką, lakierem do paznokci i perfumami. Przetestowałam, sześciolatka była wniebowzięta. Albo na przykład dla małej kobietki dobrym pomysłem na prezent będzie mała stylowa torebka. Oczywiście jeśli dziewczynka lubi takie dodatki. Jeśli nie, zawsze sprawdzi się lalka. Z chłopcami wydaje mi się, że jest mniejszy kłopot, bo zwykle lubią militarne zabawki. Chociaż ja jako dziewczynka marzyłam np. o czołgu na baterie. I dostałam na Dzień Dziecka właśnie. Po prostu, aby dać dziecku prezent z którego będzie się cieszyło, trzeba to dziecko znać. Wiedzieć co lubi a czego nie, żeby trafić w gust i oczekiwania.

Po drugie – może wcale nie trzeba kupować?

Czasem dziecko wcale nie czeka na kupiony przez nas prezent. Pewnie zaskoczyłam tą tezą, ale zastanówcie się co Wasze dziecko lubi robić? A może po prostu wystarczy spędzić tylko z nim czas? Pobawić się, porozmawiać i mieć ten czas tylko dla niego, wyłączyć telefon służbowy i laptopa? Żeby ten czas był po prostu wyjątkowy, jak Dzień Dziecka. Spieszmy się rozmawiać z dziećmi, bo szybko dorastają_…